Strona główna » Blog » Historia » Związek Polaków w Niemczech i ich największy manifest – I Kongres Polaków w Niemczech
Historia Związku Polaków w Niemczech sięga 1922 r. 27 sierpnia tamtego roku, w Berlinie, odbyło się spotkanie przedstawicieli największych organizacji polonijnych w Niemczech. Pracowali oni nad statutem nowej organizacji i powołane zostały władze tymczasowe. Dnia 3 grudnia tego samego roku, również w Berlinie, odbyło się pierwsze Walne Zebranie. Delegaci przyjęli statut oraz powołane zostały władze. Organami były: Rada Naczelna oraz Zarząd Główny. Tego samego dnia organizacja została zarejestrowana jako Związek Polaków w Niemczech, która stała się spadkobiercą wszystkich organizacji polonijnych na terenach zaboru pruskiego. Siedzibą został Berlin. Głównym celem ZPwN było reprezentowanie praw Polaków jako mniejszości narodowej przed władzami niemieckimi.
Organizacja została podzielona na cztery dzielnice, które reprezentowały określone terytoria. W 1923 r. dodano V Dzielnicę, czyli teren pogranicza ze Złotowszczyzną. Tak prezentował się podział:
Dzielnica I – Śląsk, siedzibą było Opole,
Dzielnica II – Berlin i środkowe Niemcy, siedziba Berlin,
Dzielnica III – Westfalia i Nadrenia, siedziba Bochum,
Dzielnica IV – Warmia, Mazury, Powiśle, siedziba Olsztyn,
Dzielnica V – Pogranicze (Kaszuby, ziemia złotowska), siedziba Złotów.
Związek prowadził szereg działalności: gospodarczą, kulturową, polityczną. Jego reprezentanci zasiadali nawet w Sejmie pruskim. Tworzone były kółka, spółdzielnie (w tym banki). Organizacja ta stała także na straży zabezpieczania dziedzictwa kulturowego Polaków na obczyźnie. Niestety, gdy Hitler doszedł do władzy zmorzyły się represje wobec Polaków. Zintensyfikowało to prace polonii nad zacieśnianiem więzi społeczności polskiej. W 1933 r. symbolem łączącym jeszcze bardziej Polaków na terenach niewłączonych do macierzy stało się Rodło. Był to znak stworzony przez Janinę Kłopocką. Odzwierciedlał przebieg Wisły z zaznaczeniem Krakowa. Był odpowiedzią na swastykę, która stała się symbolem nazistowskich Niemiec.
Kolejną ważną datą w historii Związku była niedziela 6 marca 1938 r. Tego dnia odbyła się jedna z największych manifestacji Polaków za zachodnią granicą – I Kongres Polaków w Niemczech. Do Berlińskiego Theater des Volkes tysiącami, często w strojach ludowych, podążali Polacy ze Śląska Opolskiego, z Babimojskiego, Kaszub, Warmii, Ziemi Malborskiej, Mazur, Ziem Połabskich, Westfalii i Nadrenii. Nie zabrakło również delegatów z Krajny Złotowskiej. Przybyli także przedstawiciele polskich organizacji we Francji, Czechosłowacji, USA, Rumunii i innych krajów, oraz przedstawiciele innych mniejszości narodowych w Niemczech. Każdy z uczestników pokrywał koszty przejazdu, zakwaterowania i wyżywienia. Niedziela tego dnia była słoneczna, a na ulicach stolicy Niemiec widoczne były biało-czerwone barwy. Nie dla wszystkich przybyłych starczyło miejsca w teatrze. Otwarcie Kongresu odbyło się w południe. Pośrodku sceny umieszczono dużych rozmiarów znak Rodła, po lewej stronie postawiono kaplicę Matki Boskiej Radosnej (umieszczono ją później w Zakrzewie dla uczczenia 15-lecia ZPwN), natomiast po prawej mównicę, a za nią wizerunek liścia lipowego, znak młodzieży polskiej w Niemczech. Kongres rozpoczął Polonez, który wykonał Aleksander Sienkiewicz.
Obrady otworzył prezes ZPwN, ks dr Boleslaw Domański. Odśpiewano „Pieśń Rodła”. Następnie na scenie pojawiło się pięciu młodych ludzi, symbolizujących dzielnice ZPwN: Śląsk, Berlin, Ziemia Połabska, Westfalia i Nadrenia, Prusy Wschodnie, Babimojszczyzna, Ziemia Międzyrzecka i Kaszuby. W przemówieniu programowym ks. Domański mówił o ojczyźnie i jedności polskiego narodu. Potem odczytano pozdrowienia od prymasa kardynała Augusta Hlonda. Głos zabrały różne osoby, m.in. przedstawiciel Związku Mniejszości Narodowych w Niemczech. Oficjalną część zakończyło wystąpienie sekretarza generalnego ZPwN, dr. Jana Kaczmarka. Uwagę poświęcił położeniu Polaków w Niemczech i walce o poszanowanie praw mniejszości polskiej w tym kraju. Jego przemówienie przerywano wielokrotnie brawami. Kończąc swe wystąpienie, powiedział „W dzień 6 marca 1938 r. my, synowie narodu polskiego – mówił Kaczmarek –, wierni synowie spod znaku Rodła, zebrani na Wielkim Kongresie Polaków w Niemczech, ogłaszamy uroczyście pięć prawd Polaków:
Zdania te stały się „dekalogiem“ Polaków w Niemczech. W następnych miesiącach rozpowszechniły je wszystkie rozgłośnie polskiego radia i prasa. W senacie RP 9 marca 1938 r. senator Witold Jeszke z poznańskiego mówił: „Kongres Polaków w Niemczech był świętem dumnym i godnym. Na Kongresie tym ogłoszone zostały uroczycie prawdy Polaków. Prawdy te powinny nie tylko przyświecać mniejszościom narodowym, gdziekolwiek się one w świecie znajdują, ale powinny by przykładem dla wszystkich Polaków…“.
Obrady Kongresu miały być rejestrowane przez berlińską rozgłośnię Deutschlandsender, z którą Polskie Radio zawarło umowę. Pracownicy rozgłośni jednak pojawili się dopiero w połowie Kongresu, w dniu następnym poinformowali zaś zaskoczonych organizatorów, że z powodu technicznych usterek aparatury „nagranie nie powiodło się“. Na szczęście organizatorzy zadbali o równoległe nagranie Kongresu za pomocą własnej aparatury, którą potajemnie ustawiono na widowni. W berlińskim studiu szwedzkiej firmy Mix&Goernes technik Antoni Brzozowski oraz red. Edmund Osmańczyk zmontowali nagrany materiał: półgodzinną audycję dla radia oraz godzinną zapis dokumentalny na album płytowy. Tydzień później tak przygotowany materiał wyemitowano, a płyty w nakładzie 500 egzemplarzy rozprowadzono w Niemczech i zagranicą. Policja polityczna, Gestapo, była całkowicie zaskoczona tą akcją. Po wybuchu wojny nagrania te były poszukiwane i niszczone przez Gestapo, wojnę przetrwały dwa komplety. Jeden z dwóch ocalałych zestawów podarował po wojnie Muzeum Opolskiemu, brat dr Jana Kaczmarka, Edmund Kaczmarek.
Kongres dowiódł zdolności organizacyjnych ZPwN, jak i mobilizacji i jedności jego członków. Ożywił działalność kół organizacji w terenie, zamanifestował żywotność poczucia narodowego niemieckich Polaków. Choć pośrednio władze utrudniały prace przygotowujące zjazd, a negatywny stosunek do Polaków był coraz bardziej widoczny, fakt legalnego odbycia tak wielkiego zgromadzenia w stolicy Niemiec mógł być wykorzystany propagandowo przez nazistów na dowód ich rzekomo liberalnej polityki wewnętrznej. Nie powstrzymało ich to jednak przed dalszym ograniczaniem aktywności, a rychło i represjonowaniem obywateli Rzeszy polskiej narodowości.
Im bliżej końca lat 30. XX, tym bardziej nasileniu uległy represje wobec Polaków zamieszkujących tereny III Rzeszy. Członkowie ZPwN traktowani byli jako wrogowie i wpisywanina specjalne listy. Z chwilą wybuchu II wojny światowej związek zdelegalizowano i skonfiskowano jego majątek. Wielu członków poniosło śmierć lub trafiło do obozów koncentracyjnych. W 1945 wznowiono jego działalność, a 7 września 1951 r. dokonano ponownej jego rejestracji jako kontynuatora przedwojennych tradycji. Obecną siedzibą zostało Bochum.
Prezesi ZPwN:
– S. Sierakowski (1922–31),
– ksiądz B. Domański (1931–39),
– S. Szczepaniak (IV– IX 1939 i 1950–64),
– J. Styp-Rekowski (1964–69),
– E. Forycki (1970–88),
– T. Wesołowski (1988–91),
– S. Jabłoński (1991–93),
– T. Hyb (1993–97),
– J. Młynarczyk (od 1997).
Uchwałą Senatu RP rok 2018 został ogłoszony Rokiem Prawd Polaków spod Znaku Rodła.
„Senat ustanawia rok 2018 Rokiem Prawd Polaków spod Znaku Rodła w trosce o to, aby Naród Polski wspomniał i oddał należny hołd Polakom spod Znaku Rodła z okresu międzywojennego XX wieku, Polakom, którzy trwali przy mowie i wierze ojców”.
Źródła:
Komentarze